Spotkanie Oriflame z Anna Muchą-relacja ;) + mini konkurs!

Spotkanie Oriflame z Anna Muchą-relacja ;) + mini konkurs!

"Hej chcesz jechać ze mną do Wrocławia na spotkanie z Anną Muchą?"

Pierwsza i najlepsza myśl "pewnie!czemu nie?" i tak się zaczeło.4 dziewczyny wyjechały do Wrocławia na podbój hotelu Haston. Po drodze nie obyło się bez niespodzianek  od "mam tu zjechać?" przez  "chyba przejechaliśmy" po śmiertelną cisze o krok od stłuczki. Na szczęście udało się dojechać cało i zdrowo.
Zostałyśmy serdecznie przywitane przez prowadzących prezentację,na której zjawiło się prawie 1000 osób bardziej lub mniej związanych z firmą Oriflame.Nie obyło się bez nagród i prezentów dla awansujących konsultantów, menagerów a nawet dyrektorów. Była mowa o kosmetykach,zarabianiu oraz o wspaniałych podróżach.Zachwyciłam się gdy usłyszałam  że 90 osób z firmy brało udział w konferencji w Dubaju! Coś wspaniałego;) Pierwszy raz byłam na tego typu spotkaniu ale mam nadzieję że nie ostatni! Z racji tego otrzymałam miły kosmetyczny upominek :) Gościem wieczoru była Anna Mucha,która jakiś czas temu została ambasadroką Oriflame. Udzieliła wywiadu na żywo a następnie 25 osób,które miały to szczęście i wylosowały voucher na zdjęcie z Anią.Nas nie było w tym gronie ale,dzięki uprzejmości Ani i determinacji naszej koleżanki Moniki udało się i my również mamy pamiątkowe zdjęcie. Aaaa i zapomniałabym!! Mieliśmy okazję oglądnąć pokaz taneczny zorganizowany przez szkołę tańca ESENS we Wrocławiu- mają skubani talent;)









 Wróciłam ok 01.00 a w pokoju czekała na mnie przesyłka z kosmetykami firmy Lagenko;)


+ Mini konkurs!

Każda osoba która kliknie "lubie to" pod tym zdjęciem i zostawi tutaj adres e-mail ma szanse otrzymać maseczkę LAST MINUTE firmy Lagenko :) Macie czas tylko do 23.59 ;)
Londyn-relacja I

Londyn-relacja I

Dotarłam cało do domu,więc mam czas na utworzenie tej relacji. Pokaże dzisiaj zdjęcia,które udało mi się zrobić podczas zwiedzania Londynu. Większość dnia spędziliśmy w parku przy Pałacu Buckingham,przy którym zatrzymaliśmy się jako pierwszym. Urzekły mnie odważne wiewiórki,kaczki i
(o dziwo) gołębie^^  Zwierzaki w ogóle nas się  nie bały,wręcz przeciwnie. Pierwszy raz miałam taka radochę karmiąc siedzące na ręce gołębie:D Dobrze że wzięliśmy ze sobą orzeszki i ciasteczka.Kolejnym punktem naszej przejażdżki był mniej lub bardziej znany Trafalgar Squere. tego dnia plac był zawładnięty przez Szkotów. Tylu mężczyzn w spódnicach w jednym miejscu nigdy wcześniej nie widziałam na żywo :)  Nie wiem czemu się tam zebrali ale jedno jest pewne: Nieźle się bawili :)











Wiedziałyście że oni nie noszą bielizny pod swoimi kiltami?^^
Konkurs Remington

Konkurs Remington

Czesc wrzucam notatkę na szubko przed wypadem na miasto:P Biorę udział w konkursie marki Remington na stylizacje inspirowaną wylosowaną gwiazdą. Mnie przypadła Beyonce,nie bardzo ją lubię no ale coś tam wymysliłam. Byłabym bardzo wdzięczna jakbyście na mnie zagłosowały,do wygrania są naprawdę świetne nagrody więc jest o co walczyć. Liczę na Was! :)  wystarczy kliknąć "Lubię to" i po kłopocie;) KLIK-LINK

Night trip

Night trip

Od ponad tygodnia jestem w Londynie i zobaczyłam wiele ciekawych rzeczy,które można spotkać tylko w tym mieście.Najbardziej chciałam wybrać się pod słynny Big Ben.Pierwszy raz ujrzałam go podczas nocnej wyprawy po centrum miasta.Muszę przyznać że nocą wygląda o wiele ciekawiej ;) W tym samym czasie znalazłam się również przy London Eye, który jest ładnie oświetlony. W rzeczywistości to Big Ben zrobił na mnie o wiele większe wrażenie niż na zdjęciach czy filmach.Połączony jest z ogromnym gmachem parlamentu,który wygląda imponująco.Już na pierwszy rzut oka widać że jest wykonany z dużą precyzją i dbałością o szczegóły.Niestety nie widać tego na tych zdjęciach ale wkrótce,jak tylko znajdę troszkę czasu to dodam kolejny post z kolejnymi zdjęciami.Może to trochę zająć ponieważ mam zamiar dobrze wykorzystać czas,który pozostał mi do wyjazdu.




Hello London

Hello London

Wczorajszy dzień był zakręcony.Zmęczona po całonocnej imprezie ze znajomymi najchętniej poleniuchowałabym sobie przez cały dzień ale niestety nie było nawet takiej możliwości.Zaczynałam się już smutać że mój chłopak musi znów wyjechać na ponad miesiąc do pracy a on prosto z mostu że mogę jechać z nim. Nie "uwierzałam" a teraz siedzę w Londynie i popijam herbatkę :D Niesamowite,całkiem spontaniczny wyjazd i tyyyle radości.Nie dość że spędzę dodatkowo  prawie 2 tygodnie z Markiem to w dodatku w mieście,które bardzo chciałam odwiedzić.Prawie całą podróż przespałam i  około godziny 10 przywitał mnie słoneczny Londyn.Mam nadzieję że pogoda się nie popsuje i w dalszym ciągu będzie można zwiedzać miasto pełne (prawie) identycznych  domków,fajnych placów zabaw i czerwonych autobusów :D



Flowers jeans

Flowers jeans

Wczoraj odbyła się moja "super profesjonalna sesja zdjęciowa" Pogoda się popsuła, nie ma jak się wybrać na basen i zaczynają się chłodne wieczory,których nie lubię. Jednak dzisiejszy wieczór ( a raczej noc) spędzimy ze znajomymi na imprezie w Zielonej Górze więc będzie gorąco :P Przygotowania można zacząć,tak więc zmykam a wszystkim życzę udanej soboty!:)











Lucky day

Lucky day

Nareszcie mogłam się spokojnie wyspać.Wczorajszy dzień z 4 małych dzieciaków wymęczył mnie do ostatnich sił.Zdałam sobie sprawę z tego iż to tak naprawdę moje ostatnie leniwe i "pełnowymiarowe" wakacje a ja je tak kiepsko wykorzystuje.  Ale trzeba to zmienić,tak więc dzisiaj mam w planach bardzo aktywny dzień : rowery,spacery,baseny i wszystkie inne przyjemne rzeczy. Później już tylko nauka,matura,praca i studia ( taką mam nadzieję) Miłym akcentem na początek okazał się e-mail od firmy Eveline Cosmetics z informacją że mój blog został wybrany do sierpniowego testowania kosmetyków tej firmy. Już nie mogę się doczekać!:)
   





Brak tytułu

 Ostatnie dwa dni spędzone nad jeziorem z Markiem,który zrobił mi niespodziankę ( jak zwykle ) i wrócił szybciej do Polski, totalnie mnie wymęczyły. Dlatego dziś tak na szybko,bo pragnę się w końcu wyspać w spokoju bez wszelakiego marudzenia.Wakacje lecą mi nieubłaganie a ja nadal blada mimo ciągłego latania na słońcu.Nawet nie zdążyłam przeczytać żadnej lektury a tu za 3 tygodnie szkoła i masa roboty i nauki by pięknie zdać maturę i dostać się na wymarzone (?) studia :) Ale to ma też swoje plusy ponieważ niedługo (?) będzie można zacząć szykowanie się na studniówkę :D Czas spać,skoro takie pierdółki już pisze,dobranoc:*






Spotkanie blogerek

Spotkanie blogerek


Tak jak wspominałam w minioną sobotę wybrałam się do Wrocławia na spotkanie blogerek. Dwugodzinna podróż wśród powracających do domu  przesympatycznych woodstokowiczów przebiegła w wesołej atmosferze mimo "vipowskich" miejsc na korytarzu.Oczywiście zanim mogłam pokazać się ludziom musiałam się ogarnąć i oczywiście spóźnić na spotkanie,ale dziewczyny mi wybaczyły;) Szybka wizyta u fryzjera oraz spacer do kawiarni a potem.....plotki i ploteczki ;) Dziewczyny organizujące spotkanie zadbały o każdy detal spotkania. Zaprosiły specjalnie dla nas przedstawicieli różnych firm,którzy przybliżali nam informacje o kosmetykach i nie tylko.Poznałam bardzo miłe osoby,z którymi mam nadzieję będę mieć w dalszym ciągu kontakt.Tyle na dziś a co więcej to jeszcze pokaże :)









 A w takim towarzystwie wracałam do domu ;) Było bardzo miło,a widok osób mijanych na ulic-bezcenny;D 


 Osoby biorące udział w spotkaniu:
Roksana, r-roksi.blogspot.com
Anna, modnania.blogspot.com 

Asia http://joannapanna.blogspot.com/
Maria, miss-shonali.blogspot.com
Gosia, youtube.com/user/margaaretkaa
Kasia, siulka.pl


 
A poniżej lista sponsorów licznych upominków



Copyright © 2014 fashionsmachines , Blogger